18 wrz 2010

Wolny

Stało się tak, jak miało się stać. Zakajew został przez sąd uwolniony i sprawa załatwiona. Niezależna decyzja sądu i to wszystko. Gdyby pana Zakajewa nie aresztowano z pewnością usłyszelibyśmy od opozycji, że jesteśmy kondominium Anglii, Danii i Bóg jeden wie, czym jeszcze.

2 komentarze:

lelevina pisze...

I wilk syty i owca cała...

Tomek "szamanick" Torój pisze...

Dokładnie tak. Cóż, zawsze musi być ktoś w opozycji do jakiejkolwiek strony. Rządzący są w opozycji do opozycji, opozycja do rządu, a nas i tak mają gdzieś. Dlatego jestem w opozycji i do rządu i opozycji :)

Dobrze, że wypuścili Zakajewa - innej decyzji się nie spodziewałem.