23 paź 2011

Urywki XXL - Kołysanka

- I 50 tysięcy zwierząt rocznie jest zabijanych na futra? - dociekała Kowalewska.
- Użyła pani złego sformułowania - pouczył dziennikarkę Piatak. - To się nazywa oficjalnie "usypianie".

Oficjalnie: 
"Wow! Kaddafi zasnął!" - zakrzyknęła H. Clinton
"Sierżancie! Ilu żołnierzy śpi w okopach?!"
"Śpij mój mały synku, zaśnij nie płacz dłuuużej" (Krewni i Znajomi Królika "Mały człowiek")

Według pana posła dziennikarka użyła złego sformułowania, bo oficjalnie to się nie zabija. Ciekawe ile jeszcze oficjalnych komunikatów usłyszymy od polityków...

Dziwny jest ten lęk człowieka, który rocznie zabija 40 tys. stworzeń, przed nazwaniem rzeczy po imieniu. A może nie dziwny? Może to ułatwia sprawę? Ciekawe czy puszcza im CD z kołysankami...?

Parę miesięcy temu głośno było o hodowli husky z Kanady, której właściciel zarządził "uśpienie" zwierzaków. Usypiali karabinem, nożem, pałką...

Urywki XXL - Pomroczność posła

To nie jest miejsce na obwieszczanie przekonań religijnych. Trzeba realnie i wyraźnie oddzielić państwo od polityki. Symbolem polskości jest orzeł, a nie krzyż - mówi Mroczek. - Co innego, gdybyśmy, nie daj Boże, byli państwem wyznaniowym. Ale na szczęście takim nie jesteśmy - dodaje. [wyborcza.pl, wyboldowanie moje]

Jestem za! Oddzielić państwo od polityki!!! Podpisuję się pod tym... I wisi mi czy nad głową krzyż...

Pan Mroczek przyjrzał się ponoć krzyżom w terenie. Może jacyś myśliwi ujrzeli go na buchtowisku? Ciekaw jestem ich relacji.

W kilku miejscach wykrył, ze krzyże wiszą nielegalnie. Mój Boże! A Jezus na nich pewnie legalnie wisi? Myślę, że pan Mroczek powinien skupić się na gatunkach drzewa z jakich wytworzone są te krzyże (a może z nielegalnie przemyconej kości słoniowej?) - łatwiej by mu było je zdjąć i mógłby wywołać jakąś fajną aferkę.

Symbolem polskości jest orzeł... Taaak. Faktycznie, orzeł bywa padlinożercą, gdy go okoliczności zmuszają...

20 paź 2011

Urywki XXL - Biedroń i głodujące dzieci

Biedroń zaznaczył, iż opowiada się za świeckością państwa, czyli za "realnym rozdziałem państwa od Kościoła". - Czy warto przekazywać te trzy miliardy, gdy brakuje pieniędzy na chleb dla dzieci? - pytał.

Ciekawe, czy imć jamć pan Biedroń miał czas walcząc nieustannie z homofobią zajmować się biednymi i głodującymi dziećmi, czy to błogosławieństwo płynące z otrzymanego fotela? To tylko pytanie. Nic nie sugeruję... (Ten wielokropek to odruch...o, i znowu!)

Urywki XXL - Dwa pitratlerki

 Błaszczak i Hofman krytykują Cymańskiego: "Tadeuszu nie idź tą drogą"

No cóż, panie Hofman, a jaką drogą pan idzie? Ciekawe czy biedaczysko czasem podnosi wzrok znad tropu zostawianego przez przecudny ślad sandałów prześwietnego męża (stanu - żeby nie było) Jaro K.? Że o panu Błaszczaku nie wspomnę (kurczę! no i wspomniałem!)...

Żeby chociaż coś własnego wymyślili. Nawet coś w stylu -
"Dla Boga, panie Cymański! Larum grają! Wojna! Nieprzyjaciel w granicach! A ty się nie zrywasz! Szabli nie chwytasz? Na koń nie siadasz?" 

No, jeśli ja potrafię, to te dwa tęgie umysły nie dadzą rady czegoś oryginalnego, dla prześwietnego swego męża (stanu), wykoncypować, tylko mu takie odgrzewane ochłapy rzucają przed zacną jego postać? Nie wierzę...

18 paź 2011

Urywki XXL - Ukrzyżowanko? Na lewo!

Jestem za usunięciem krzyża z sejmu! Jeśli tak się nie stanie, żaden ze szczytnych celów jakie stawiali przed sobą posłowie Palikota, nie zostanie zrealizowany, bo krzyż najwyraźniej ich dekoncentruje. Biedroń, miast mówić o równości i tolerancji, Leszczyński o-czymś-tam, będą przez kilka lat nawijać na temat "wisieć czy nie wisieć?". Nie można dopuścić, by tak znamienite postaci w naszym rządzie nie mogły się wykazać i zarobić na to swoje marne poselskie wynagrodzenie.

Pani Środa w programie tv stwierdziła, iż krzyż nie powinien wisieć tam gdzie ludzie się spierają i kłócą. Tak sobie myślę (jako osoba z zewnątrz), że faktycznie osobie nie wierzącej trudno zrozumieć (nawet, jako filozofowi), o co w tym wszystkim chodzi. Szkoda, że pierwsi chrześcijanie nie myśleli tak, jak pani Środa w poniedziałek. Poszliby sobie głosić radosną nowinę gdzieś, gdzie nie było Rzymian i lwów (np. do Lwowa...). Wtedy i Jezus miałby lżej...

Znajdźmy miejsce, gdzie panuje powszechna zgoda i tam zawieśmy krzyż... Tam, gdzie dwóch się nie bije, trzeci nie korzysta...

Mars?

11 paź 2011

Urywki XXL - Objęcie posła

Cytat z Onetu:
Biedroń, założyciel Kampanii przeciw Homofobii i inicjator Parad Równości, który startował z pierwszego miejsca Ruchu Palikota w Gdyni, zdobył w wyborach blisko 17 tys. głosów. Taki wynik najprawdopodobniej wystarczy, żeby objąć posła. [http://wybory.onet.pl/parlamentarne-2011/aktualnosci/pierwszy-gej-w-sejmie-nie-ogarniam-balem-sie,1,4876798,aktualnosc.html]

 Freudowskie przejęzyczenie autora/autorki?