w życiu wiele rzeczy wykonujemy bezmyślnie, mechanicznie, jak zamykanie drzwi na klucz, z którymi nigdy nie wiadomo czy zamknięte dzisiaj czy wczoraj, ale jeśli to flegmatyk, to powiedział to co pomyslał zanim wyprowadził psa na spacer... pozdrawiam m.
Choć, powiem w sekrecie, że znając jego psa, to była to rezygnacja połączona z usprawiedliwieniem. Niestety, suczkę ma śliczną husky, ale nie uspołecznioną. Nie potrafi się bawić, a jedynie próbuje dominować, czym wkurza właścicieli innych psiaków (między innymi mnie). Właściciel trochę podświadomie czuje, ze coś jest nie tak... :) Moja Kira już miała pokiereszowaną szyję, inny pies ucho, a właściciel haszczaka zawsze: ona nie gryzie, ona krzywdy nie zrobi, ona tylko tak straszy.... :)
6 komentarzy:
w życiu wiele rzeczy wykonujemy bezmyślnie, mechanicznie, jak zamykanie drzwi na klucz, z którymi nigdy nie wiadomo czy zamknięte dzisiaj czy wczoraj, ale jeśli to flegmatyk, to powiedział to co pomyslał zanim wyprowadził psa na spacer...
pozdrawiam
m.
Albo on jest tak przewidujący i powiedział to "Chodź, chodź.." z wyprzedzeniem, żeby potem nie mówić...
obydwa wytłumaczenia mi się podobają :)
Choć, powiem w sekrecie, że znając jego psa, to była to rezygnacja połączona z usprawiedliwieniem. Niestety, suczkę ma śliczną husky, ale nie uspołecznioną. Nie potrafi się bawić, a jedynie próbuje dominować, czym wkurza właścicieli innych psiaków (między innymi mnie). Właściciel trochę podświadomie czuje, ze coś jest nie tak... :) Moja Kira już miała pokiereszowaną szyję, inny pies ucho, a właściciel haszczaka zawsze: ona nie gryzie, ona krzywdy nie zrobi, ona tylko tak straszy.... :)
Chodź, chodź - Raff, raff - powiedział pies i poszedł swoją drogą. Taka piątkowa refleksja po piątym Guinnessie :):):):)
w sensie "a pochodź sobie sam" :P
brykaj
Prześlij komentarz