2 wrz 2009

Dzień jak każdy inny dzień jak każdy inny dzień...

- Abdul, pamiętaj o marchewce, jak będziesz na targu! Rozejrzyj się też za jakimś porem.
- O, tato! Zobacz czy są trampki, dobra?
- A ja chcę lizaka!

- Dobrze, już dobrze! Załatwię to za jednym zamachem!

2 komentarze:

MariaPar pisze...

Kapitalne, choć wisielcze ! Często groteskowy uśmiech wzbudza czyjś dramat. Pozdrawiam. Pozwolisz, zajrzę nieraz do Ciebie.

Tomek "szamanick" Torój pisze...

Dzięki i zapraszam :)