4 mar 2010

Storyteller cz.1

Będzie to opowieść o powstaniu ciał niebieskich. O gwiazdach, Księżycu i Słońcu.. O tym, jak było i dlaczego jest, jak jest.

Dawnymi czasy żył sobie Kruk. Kruk miał na imię Gavarish Pa'Rusckiy. Był typowym tricksterem* - gdy chciał być dobry wychodziły mu złe rzeczy, natomiast gdy chciał źle powstawały dobre. Jednak to nie o nim chciałem Wam dzisiaj opowiedzieć.

Panimayesh. Wielki Królik. Wielki obżartuch. Jego przygoda zaczęła się całkiem niewinnie. Był zwykłym królikiem wśród zwykłych królików. Kicał, zajadał trawę i sałatę. Pewnego dnia wszystko uległo zmianie, gdy wybrał się samotnie do lasu. Marzyło mu się by zostać wielkim bohaterem wśród swoich, bo był trochę ciapowaty, co wywoływało u innych królików kąśliwe uwagi. No wiecie, królik ten potrafił kicać tylko z góry, bo miał problemy z wybiciem.

Smutny poszedł do lasu, by choć przez jeden dzień mieć spokój i nie słyszeć szyderczych uwag. Las był piękny i straszny. I spał tam wilk. Panimayesh wpadł na szaleńczy pomysł! "Będę bohaterem!" pomyślał, po czym bez namysłu (można i tak) rzucił się (podpełzł) do wilka. Ten, zmęczony po polowaniu, z resztkami jakiegoś biedaka pomiędzy łapami spał, jak zabity.


CDN.
______________
*trickster - to prawdopodobnie te wszystkie ciekawe sztuczki, które wykonuje sternik na okręcie. No wiecie, zakrywa kapotą koło sterowe, a po zdjęciu kapoty koła nie ma... (przyp. tłum.)

Brak komentarzy: