11 cze 2009

Uprośćmy język!

Daję słowo, jestem w pierwszym rzędzie tych, którym zależy na czystości polskiej mowy, naszej oj'czystej ukochanej! Ja już mam dość "poszłem" (on poszł?!). Popieram pana byłego pracownika kuratorium lubelskiego - odrzućmy rz, ch, ó! (czyli odżućmy! Jak to czytać, jak dżuma?). Nie rój lecz ruj! Ruj pszczuł wytważa miud! Sam pierwszy jestem za tym, nareszcie nikt nie będzie miał problemów z moim nazwiskiem, choć ten i uw może się zżymać. Trudno, postełp musi być. Bo siłoł żeczy ą oraz ę, także musimy pozbyć się ze słownika.

Na zakończenie tego zbyt długiego wywodu, z użyciem problematycznych stwierdzeń oraz niekoniecznie popularnych postanowień (celowo unikam ich w tym zdaniu!), mały cycat z Imć JW Mości Acana Lecha Kaczyńskiego Prezydenta Żeczypospolitej Polskiej Obojga Braci:

Nowy premier Danii Rasmussen, nazywa się tak jak poprzedni, zresztą poprzednio też był Rasmussen
Lech Kaczyński 10.06.2009 TVP1 20:26

Język czysty być musi, jak wódka! No chyba, że szlachetnie używany. Wtedy może zabarwić się właściwym sobie odcieniem.

2 komentarze:

Kopacz pisze...

Mondry post i trafne spostżerzenia. Szkoda tylko, rze narobiłesi tyle błenduw ortograficznych.

Tomek "szamanick" Torój pisze...

Kórcze, starałem się jak mogłem, ale niestety - naóka poszedła w las, jak powiadali staro'żytni... ;)

Kurcze, jak to paskudnie wygląda :)