23 sie 2011

Urywki - Łańcuszek

Ostatnio jesteśmy świadkami wysyłania tradycyjnego i elektronicznego różnych takich programów tworzonych przez różne takie partie. Żeby nie było wątpliwości i cały naród mógł być świadkiem wysyłanie odbywa się przed kamerami telewizyjnymi. Przy okazji możemy nacieszyć oko gadżetami, które nie wszyscy potrafią obsługiwać, choć pan Napieralski potrafi.

Ale, ale... Czy nie przypomina Wam to, drodzy czytacze tradycyjnych i legendarnych już łańcuszków? Każdy wysyła, ponieważ tylko to zapewni szczęście i uniknięcie pecha! A zatem, np. po informacji PISu, że wysyła, PO odpowiedziało tym samym. Oczywiście są tacy, którzy czują się PJNminięci (to miało zadziałać podprogowo, zatem uważajcie w drzwiach...) i robią raban, bo też tego łańcuszkowego szczęścia chcą uszczknąć. Rozpoczynają zatem własny łańcuszek od drugiej strony uprzednio nie otrzymawszy żadnej przesyłki.

Brak komentarzy: