9 gru 2010

Dziennik Pokładowy USS Kalina, dzień kolejny AD2010

Hura! Z pewnego źródła dowiedziałem się, że moi sąsiedzi już tacy są. Wszelkie próby nawiązania nici porozumienia według wszelkiego prwadopodobieńtwa spełzną na niczym. To dobrze. Nie chce mi się wchodzić w bliższe relacje. Kontakt wzrokowy został utracony, co, biorąc pod uwagę okoliczności, zupełnie zaspokaja moją potrzebę uspołecznienia.

Mamy w klatce źródło przecieków. Trzeba uważać żeby nie chlapać (zwłaszcza przy drzwiach i otworze wentylacyjnym w kuchni).

Koniec wpisu.

3 komentarze:

Kopacz pisze...

A pamiętasz tę piosenkę Big Cyca - "Sąsiedzi"?

Tomek "szamanick" Torój pisze...

Nie! Ale skoro zasugerowałeś, to zapewne sobie przypomnę :]

Behemon pisze...

A pamiętasz piosenkę "Czerwonego Tulipana" "Ja zwariuję"? :))