Koreańska spikerka mówiąc o jego śmierci płakała, kolejne pokolenie gęsi będzie smutno gęgać latając dokoła pomnika (najpewniej w kształcie pancernego pociągu wbijającego się czerwoną lokomotywą w chmury...
Jednak będzie kolejny Kim. Kim on jest? Czy kimkolwiek jest, zastąpi poprzednich Kimów? Czy udźwignie ciężar władzy w tak wspaniale rozkwitającym kraju, jakim jest Korea Północna?
Czy jako kolejny władca umrze na zawał serca i kolejne stado... ech...
2 komentarze:
Własnie rozpoczęły się procesy osób, które nie demonstrowały głośno swej rozpaczy. Za brak łez po Kimie - osiem miesięcy więzienia.
No, proszę! Ciekawe kto będzie płakał po Korei, gdy rozpocznie wojnę...
Prześlij komentarz